Dyrektywa Omnibus – jakie zmiany czekają na sprzedawców e-commerce?

Dyrektywa Omnibus
Spis treści

Dyrektywa Omnibus to ciężkie działo, które Komisja Europejska wytoczyła przeciwko nieuczciwym sprzedawcom branży e-commerce. Wielkimi krokami zbliża się moment wdrożenia jej postanowień w Polsce. Jeśli sprzedajesz w sieci towary lub usługi, przeczytaj, jakie zmiany czekają Twoją firmę.

Czym jest dyrektywa Omnibus

Dyrektywa Omnibus to potoczna nazwa Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2019/2161 (przeczytasz ją w całości tutaj). Po raz pierwszy kraje wspólnoty usłyszały o niej w roku 2019. Już wtedy wielu przedsiębiorców przecierało oczy ze zdumienia, ponieważ postanowienia dyrektywy nakładają na nich szereg nowych obowiązków.

W tym artykule przeczytasz, dlaczego KE uznała, że dyrektywa Omnibus jest potrzebna, kiedy zacznie obowiązywać w Polsce i jakie ślad odciśnie na e-handlu. Warto to wiedzieć, tym bardziej że zbliża się końcówka roku, czyli okres szalonych wyprzedaży i wielkich promocyjnych banerów.

Dlaczego wprowadzono dyrektywę Omnibus

Nowe (albo raczej: zaktualizowane) przepisy mają lepiej chronić prawa konsumentów korzystających z internetowych platform handlowych i kupujących bezpośrednio w e-sklepach.

Nakładane na przedsiębiorców obostrzenia stanowią unijną odpowiedź na coraz częściej spotykaną, nieuczciwą żonglerkę cenową. Czy zdarzyło Ci się kiedyś skorzystać z „wyjątkowej obniżki” i kupić w „promocji” towar, który w rzeczywistości był w standardowej cenie? Mnie się zdarzyło. Zwiodła mnie pomarańczowa etykietka.

Sztuczne zawyżanie cen, żeby później spektakularnie je obniżyć, to niestety jedna z przywar polskiego e-commerce. Szczególnie dotkliwie daje się we znaki przed takimi akcjami jak Black Friday albo Cyber Monday. 

Mem przedstawiający proceder sztucznego zawyżania cen przed Black Friday.
Mem przedstawiający proceder sztucznego zawyżania cen przed Black Friday.

Oczywiście krzywdzące byłoby wrzucenie wszystkich e-sprzedawców do jednego wora, bo wielu z nich uczciwie podchodzi do konsumenta i Omnibusa się nie boi. Jednak nowe regulacje pozwolą uporządkować rynek internetowej sprzedaży. Miejmy nadzieję, że poprawi to sytuację konsumentów.

Kiedy dyrektywa Omnibus wejdzie w życie

Unijne przepisy weszły w życie 7.01.2020 r., a każde państwo członkowskie miało je zaimplementować do własnego systemu prawnego w terminie do 28.11.2021 r. Oznacza to, że dyrektywa Omnibus już obowiązuje, przynajmniej w teorii. A w praktyce?

Do 31.07.2022 r. postanowień dyrektywy nie wdrożyły jeszcze Włochy, Irlandia, Malta, Luksemburg, Słowenia, Słowacja i… Polska. W naszym kraju proces legislacyjny rozpoczął się w lipcu 2021 r., a projekt ustawy (właściwie propozycja zmiany kilku ustaw, w tym ustawy o prawach konsumenta) trafił do Sejmu 12.07.2022 r. Jest już po pierwszym, drugim i trzecim czytaniu (kolejno: 29.09, 26.10 i 27.10.2022 r.), a pod koniec października ustawę przekazano Prezydentowi i Marszałkowi Senatu.

Jak widać, opóźnienia zdarzają się na każdym szczeblu i wciąż wypatrujemy Omnibusa. Jeśli sprzedajesz w sieci, nie czekaj na niego bezczynnie. Tym bardziej że okres próżnowania ustawy (łac. vacatio legis) wyniesie zaledwie 14 dni od daty jej ogłoszenia. Wykorzystaj przedłużający się okres implementacji postanowień i już teraz przygotuj swoją firmę na zmiany.

Dyrektywa Omnibus zmieni promocje i wyprzedaże

Jedną z najbardziej wyczekiwanych zmian jest ta dotycząca obowiązku udzielania jasnej informacji o wyprzedaży i obniżce cen. Zgodnie z dyrektywą Omnibus, sprzedawca ma podać nie tylko informację o obniżonej cenie, ale też poinformować o najniższej cenie danego towaru (lub usługi) w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki

Zasada ta będzie obowiązywać niezależnie od charakteru transakcji. Jasna informacja ma się pojawiać w sklepach stacjonarnych, w czasie promocji online w sklepach internetowych oraz we wszystkich reklamach, w których prezentowana jest cena towaru lub usługi.

Promocja może być ogłoszona na różne sposoby:

  • w ujęciu procentowym („Teraz -30% na piekarnik X”);
  • w ujęciu kwotowym („Teraz piekarnik X 100 zł taniej”);
  • poprzez porównanie obecnej i poprzedniej ceny („Piekarnik X teraz 1000 zł, było 1100 zł” lub „Piekarnik X teraz 1000 zł/1100 zł”);
  • przez przedstawienie aktualnej ceny jako wyjściowej i podanie wyższej ceny jako nadchodzącej („Piekarnik X teraz 1000 zł, po zakończeniu promocji 1100 zł”);
  • jako ogólna obniżka cen („Teraz -30% na całe AGD”).

W każdym z powyższych przypadków sprzedawca będzie miał obowiązek podania najniższej ceny towaru lub usługi w okresie 30 dni przed wprowadzeniem promocji. 

Zasady dyrektywy dotyczą także e-sklepów ogłaszających obniżkę w sposób niemierzalny, czyli wiadomo, że cena została obniżona, ale nie wiadomo, o ile. Obejmuje to towary i usługi, przy których znajdziesz etykiety typu „Wyprzedaż”, „Oferta specjalna”, „Promocja na Black Friday” itp.

Korzyści dla kupujących

Jeśli spotkasz się z informacją o obniżce ceny, zyskasz możliwość sprawdzenia, czy oferta rzeczywiście jest tak piękna, jak obiecuje sprzedawca. Unijne przepisy mają ukrócić, a może nawet zupełnie wyeliminować proceder manipulowania cenami na rzecz pozornych promocji i dać kupującym poczucie bezpieczeństwa w czasie zakupów online.

Screen ze strony produktowej aboutyou.pl. Sklep wyświetla informację o najlepszej cenie z ostatnich 30 dni.
Przykład zastosowania dyrektywy Omnibus w polskim sklepie internetowym aboutyou.pl. Sklep wyświetla informację o najlepszej cenie z ostatnich 30 dni.

Zmiany dla sprzedawców w e-commerce

Wraz z Omnibusem pojawi się konieczność dostosowania systemów informatycznych do nowego sposobu prezentowania cen. Rozwiązaniem mogą być odpowiednie banery, komunikaty, zakładki lub przyciski typu „Sprawdź wcześniejszą cenę” itp. 

Szczegółowe kwestie związane z tym, jak uwidaczniać wymagane informacje oraz wyjątki od tego obowiązku będzie omawiać rozporządzenie ministra właściwego do spraw gospodarki. Jednak już teraz pewne jest, że informatycy zatrudnieni w e-sklepach będą mieć sporo pracy.

Kiedy sprzedawca nie będzie musiał podawać wcześniejszej ceny?

Nie wszystkie działania promocyjne będą wymagały podawania wcześniejszej ceny. Dyrektywa Omnibus przewiduje całkiem sporo wyjątków:

  • Standardowa zmiana cennika lub katalogu cenowego, która nie jest ogłaszana;
  • Stosowanie ogólnych oświadczeń marketingowych, które nie stwarzają wrażenia, że zastosowano obniżkę lub promocję, ale raczej porównują ofertę sprzedawcy do konkurencji („U nas najniższe ceny”, „Najlepsze ceny tylko u nas”);
  • Wykorzystanie technik promowania, które są porównaniami cen lub ofertami warunkowymi („Kup 3 w cenie 2”, „Zrób zakupy za 1000 zł, otrzymasz 10% zniżki”);
  • Program lojalnościowy uprawniający wybranego konsumenta do zakupów w obniżonych cenach przez dłuższy, nieprzerwany okres;
  • Obniżka ceny przyznana wybranemu konsumentowi ze względu na jego historię zakupową („Otrzymujesz kupon 50 zł na następne zakupy”);
  • Jednorazowa lub stała zniżka za przystąpienie do programu lojalnościowego;
  • Obniżka ceny stosowana przez sprzedawcę w momencie zawierania transakcji, jeśli nie została „ogłoszona” (zgodnie z definicją dyrektywy) z wyprzedzeniem.

Pozostałe zmiany pod banderą Omnibusa

Wdrożenie przepisów wynikających z dyrektywy Omnibus wpłynie na jeszcze inne obszary e-commerce:

  • Większa przejrzystość przy zawieraniu umów online. Jeśli sprzedawca stosuje mechanizmy indywidualnego dostosowania ceny na podstawie podejmowanych przez konsumenta decyzji lub biorąc pod uwagę urządzenie, z którego korzysta, będzie musiał go o tym poinformować.
  • Weryfikacja autentyczności publikowanych opinii. Mnóstwo internautów podejmuje decyzje zakupowe wyłącznie na podstawie opinii innych kupujących. Nowe przepisy nakładają na internetowe platformy handlowe (np. Allegro, eBay itp.) oraz na e-sklepy obowiązek weryfikowania, czy opinia lub rekomendacja została wydana przez konkretnego konsumenta.
  • Przejrzyste kryteria sortowania wyników wyszukiwania. Kupujący otrzyma wgląd w to, jakim mechanizmem sortowania posługuje się sprzedawca, pokazując wyniki w porównywarkach i na liście wyników wyszukiwania.
  • Szerszy zakres obowiązku informacyjnego. Obowiązkiem sprzedawcy będzie udostępnianie numeru telefonu lub adresu e-mail (albo wskazać inny sposób komunikacji), aby nabywca lub odbiorca usługi mógł szybko się z nim skontaktować.

Nie ulega wątpliwości, że Omnibus zmieni nasze podejście do kupowania w internecie i znacząco wpłynie na zachowania e-sprzedawców. Miejmy nadzieję, że na lepsze.

Nie czekaj na Omnibusa bezczynnie

Mimo mnożących się znaków zapytania, w wielu krajach członkowskich UE Dyrektywa nr 2019/2161 już obowiązuje. Nie bez przyczyny nazwano ją dyrektywą Omnibus. Nawiązując do łacińskiego znaczenia (łac. omnis: wszystko, dla wszystkich, wszelki, cały, każdy, wszystek), da konsumentom dostęp do pełnej wiedzy na temat ceny danego produktu lub usługi. W ten sposób będzie chronić ich interesy przed nieuczciwymi sprzedawcami. 

Pojawienie się postanowień dyrektywy w polskim systemie prawnym jest tylko kwestią czasu. Jeśli więc często kupujesz w sieci, masz powody, żeby czekać na Omnibusa z utęsknieniem. A jeśli jesteś sprzedawcą? Czeka Cię sporo pracy, ponieważ nawet z pozoru proste przepisy mogą znacząco wpłynąć na funkcjonowanie sklepu i wymagać szeregu zmian informatycznych.

W kontekście nowych przepisów warto rozważyć kilka scenariuszy. Opłacalne może być wprowadzenie innych, dotąd niestosowanych rodzajów promocji (np. programów lojalnościowych), które pozwalają odstąpić od obowiązku każdorazowego informowania o obniżonej cenie. 

Tak czy inaczej, zrobisz mądrze, już teraz przygotowując swoją firmę na nadchodzące zmiany.

Michał Gawlik

Michał Gawlik

Zostaw komentarz.

Bezpłatny audyt SEO + konsultacja

Nie czekaj, zacznij działać.